Mógłbym po prostu zacząć swojskim „kto pierdnął?”. Ale skoro temat jest „poważny”, po prostu nie wypada! Całe życie, o czym wspominałem w poprzedniej notce, przyglądam się nauce i jej dokonaniom. W wielu różnych dziedzinach, lecz głównie dotyczących ogólnie rozumianej przyrody. Trafiłem więc bez kłopotu i na taki artykuł. Świeżutki, sprzed paru dni https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0295157. Plos One to renomowane czasopismo, więc spodziewałem się interesujących rzeczy. Już pierwszy fakt mnie jednak nieco zaniepokoił. Jaki? Otóż badanie przeprowadził zespół „pod dowództwem” fizyka atmosfery. A fizyk jak to fizyk – czyli ryzyk-fizyk – poszedł na całość! I w tej wiekopomnej pracy (choć nie wiem czy z powodu doniosłych odkryć, czy najzwyklejszej głupoty) napomknął on, że człowiek wydala dwutlenek węgla, ale to akurat żaden problem. Bo przecież gaz trafi do roślin. Jest gorzej, stwierdził dr Nicholas Cowan. Otóż my wydalamy też – przez nos i, o zgrozo, puszczając bąki! – metan i podtlenek azotu. I to całe tony! Bezczelni Anglicy produkują 0,05% metanu i okrągłe 0,1% podtlenku azotu, które trafiają do atmosfery nad ichnim Królestwem, co w znacznym stopniu (!!!) przyczynia się do globalnego ocieplenia. Planowane są dalsze badania, w tym nad wpływem diety i starzenia się, na częstość bąków. https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-12859057/Now-scientists-say-BREATHING-bad-environment-Gases-exhale-contribute-0-1-UKs-greenhouse-gas-emissions.html .
To nie jest prima aprilis, jednak nic nie wiem na temat okoliczności powstania tak „przełomowych” badań. Ale przecież każdy „postępowiec” wie, że skoro my jako ludzkość odpowiadamy za co dwutysięczną cząsteczkę metanu (CH4) i co tysięczną podtlenku azotu, to trzeba coś z tym zrobić! Tym bardziej, że krowy, najbardziej pierdzące zwierzęta świata, a jest ich blisko 2 mld, przechodzą powoli na pasze z wodorostów https://ecovibes.pl/klimat/krowy-karmione-wodorostami-wytwarzaja-82-mniej-gazow-cieplarnianych/.
Pozdrawiam
p.s. zapowiadana notka o przyszłości szczepionek mRNA w przygotowaniu
zlornetkawsieci 
Dodaj komentarz