Wiozę torby z darami. W aucie z alufelgami, portfel cały wypchany dolarami, a Ty…A Ty całuj mnie – to taka piękna gra, całuj mnie – ja Ci to wszystko dam.
Całuj mnie – Piersi
U naszego największego sojusznika dolarów ci w bród. Dowiadujemy się, że coraz częściej…sięgają po nie poczciwe czworonogi. Oto w Pensylwanii sympatyczny piesek rasy goldendoodle na śniadanko wtrząchnął ni mniej, ni więcej tylko 4000 zielonych. Wyniósł je z domu swoich właścicieli i spokojnie skonsumował już we własnym diving room, czyli w budzie. Tylko zabawny przypadek? Niekoniecznie, podobno w USA zdarza się to coraz częściej. Szczęśliwie, w tym przypadku, większość kasy odzyskano https://wydarzenia.interia.pl/ciekawostki/news-najdrozszy-posilek-pies-zjadl-cztery-tysiace-dolarow-w-gotow,nId,7249300.

źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Goldendoodle#/media/File:Snowy_goldendoodle.JPG
Co się dzieje z amerykańską walutą? I wcale nie chodzi o to, że coraz częściej sięgają po nią psy. Nie muszę tłumaczyć się z motta. Tak było u nas całe lata. I o tym śpiewał Paweł Kukiz. Zielone się zarabiało na saksach albo kupowało od cinkciarzy i chowało do pończochy. Oczywiście jako żelazny kapitał. Czy coś się zmieniło? Tak, i to bardzo!
Ktoś zna aktualny kurs dolara? Waha się w granicach 4 zł. U nas mamy od blisko dwu lat potężną putinflację! I tu chodzi o wartości dwucyfrowe. Można przyjąć, że średnie ceny wzrosły w tym czasie o 1/3. Tymczasem kurs dolara w przededniu inwazji Rosji wynosił…4 zł. Na przełomie IX/X 2022 osiągnął rekordowe 5 zł i zjechał w dół jak Ryoyu Kobayashi na skoczni w Innsbrucku. Wniosek? Dolar też leci na łeb, na szyję. Gdyby było normalnie, musielibyśmy dziś płacić za niego 2-3 zł więcej. Jak za dawnych dobrych czasów. Choć oficjalne dane publikowane w USA nie są aż tak fatalne https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-inflacja-w-usa-wyraznie-spadla-w-maju-opublikowano-nowe-dane,nId,6838701. Co jest grane? Z pewnością można wskazać parę faktów. A jeden na pewno. Popatrzmy na ten wykres:

A to nie cała prawda. Ostatnio jest dużo gorzej. Tylko między czerwcem a grudniem 2023 r. dług wzrósł o kolejne 2,6 bln i obecnie wynosi już 34 bln. https://www.washingtonexaminer.com/opinion/federal-budget-deficit-president-joe-biden-federal-reserve No bo ile lat można produkować puste pieniądze? Oczywiście w tle mamy i Tajwan, i Ukrainę, i Izrael, i BRICS. I coraz więcej kłótni przy rozdawaniu prezentów https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-kongres-usa-zatraca-sie-w-chaosie-impas-moze-dotknac-wszystk,nId,7102850. To nie wygląda dobrze… Jakby nie było dosyć, w USA mają do czynienia z prawdziwą ucieczką inwestorów, procesem dokładnie odwrotnym niż było do tej pory https://www.welt.de/wirtschaft/plus248074624/Schuldenkrise-Die-USA-erleben-eine-historische-Flucht-der-Investoren.html. I coraz więcej komentatorów wieszczy bliski koniec dolara https://www.lacrunadellago.net/la-fine-del-dollaro-e-il-mondo-multipolare-finanziario/ i https://www.bibula.com/?p=138140.
Wydaje się, że jeszcze gorzej wygląda sytuacja społeczna. Mamy niepokoje związane z ruchem Black Lives Matter, które nasiliły się w 2020 r., wraz ze śmiercią George’a Floyda. Śmiercią, która wzbudza ogromne kontrowersje https://babylonianempire.wordpress.com/2023/10/23/tucker-carlson-cala-historia-zabojstwa-georgea-floyda-jest-klamstwem/. To ciekawie współgra z tymi danymi (zapewne nie raz i nie dwa oglądaliście „zakupy” afroamerykanów bez zatrzymywania się przy kasie): https://dakowski.pl/afroamerykanie-stanowiacy-13-4-populacji-usa-sa-sprawcami-43-2-przestepstw/. Parę lat temu dołączyło szaleństwo kowidowe. Zgony, NOP-y, zarzuty wobec służby zdrowia, oszustwa, restrykcje…Do tego ciągle niespokojna sytuacja na granicy z Meksykiem wraz z setkami tysięcy nielegalnych imigrantów. https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-karawana-migrantow-zmierza-w-strone-usa,nId,7230438. Mamy też potyczki klanu Bidenów z paragrafami, z Ukrainą w tle: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-syn-prezydenta-usa-oskarzony-hunter-biden-uslyszal-zarzuty,nId,7025794. Po raz kolejny wraca gorący kartofel – pedofilia wśród „elit”, https://wydarzenia.interia.pl/tylko-w-interii/news-wyspa-grzechu-rajskie-posiadlosci-zepsute-elity-i-goraca-lis,nId,7248920.
I, ostatnio nieszczęścia w USA – jak widać – lubią chodzić nie parami, lecz wręcz watahami, zupełnie nowy problem narkotykowy. W roli głównej występuje tym razem niezwykle groźny fentanyl. To on przyczynił się do śmierci „męczennika” BLM, wspomnianego Floyda. Nieprzypadkowo mówi się o apokalipsie zombie. To są dziesiątki tysięcy zgonów rocznie https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-wystarczy-jedna-tabletka-zabija-rocznie-100-tysiecy-amerykan,nId,6785507; https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-apokalipsa-zombie-na-ulicach-usa-san-francisco-blisko-poraza,nId,7052470. I w tym wszystkim takie pytanie jest całkiem zasadne: https://dakowski.pl/komu-zalezy-aby-amerykanie-zacpali-sie-na-smierc/. Bo okazało się, że fentanyl jest nawet w żelkach: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-12-13/usa-fentanyl-w-zelkach-piecioro-dzieci-w-szpitalu/. Na dodatek dzieci amerykańskie spędzają większość dnia nad tabletami, co nie jest najlepszą metodą wychowawczą https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-11-03/usa-badanie-amerykanskie-dzieci-spedzaja-dziennie-8h-przy-tabletach/?ref=aside_najnowsze. Wszechobecne szczury dopełniają obrazu. Tylko w Nowym Jorku żyje ich około 2 milionów. Nie mają one problemów żadnych problemów z podbijaniem gęsto zaludnionych obszarów. Są przystosowane do życia w wielkim mieście. Przemierzają ulice, jedząc wszystko. https://twitter.com/i/status/1738597398975291479.
Jak to się wszystko dla USA skończy? Niektórzy snują nawet takie scenariusze: https://apolut.net/ende-der-us-dominanz-ein-fataler-irrtum-von-ernst-wolff/. Czy faktycznie są one możliwe?
Warto więc wziąć pod uwagę apel byłego nuncjusza papieskiego w USA: https://babylonianempire.wordpress.com/2023/10/19/arcybiskup-vigano-do-amerykanow-walczcie-z-satanistyczna-globalistyczna-elita-traktujaca-usa-jako-zakladnika/ .
Jakże gorzkie są te słowa: Ameryka stała się nieistotnym narodem, ponieważ nie opowiadamy się za niczym. Politycy, którzy nic nie mówią, nic nie znaczą –sami są niczym. Dzisiejsza Ameryka nie przynosi nic poza śmiercią, zniszczeniem, rozpaczą, chaosem, anarchią, cierpieniem i hipokryzją – Scott Ritter, kontrowersyjny komentator amerykański, który „zdradził” ojczyznę.
A jeśli skończy się tak, jak wieszczy Elon Musk? https://www.wsj.com/livecoverage/israel-hamas-war-news-gaza-palestinians/card/elon-musk-warns-world-war-iii-could-arise-from-current-conflicts-koZxzphSaEneTMg1HCxg. Całkiem realne! Tym bardziej, że krzepnie alternatywny scenariusz światowego ładu. Ale o tym już w następnej notce.
pozdrawiam

Dodaj komentarz