Powiedziałem Panu Prezydentowi, że mimo różnych poglądów na praworządność, dla mnie terror praworządności to jest jedna z najważniejszych zasad, którą zamierzam się kierować. https://niezalezna.pl/polska/donald-tusk-terror-praworzadnosci-to-dla-mnie-jedna-z-najwazniejszych-zasad-jaka-zamierzam-sie-kierowac/509042 Odważnie, głośno i – przede wszystkim – wyraźnie! A, jak się wydaje, unijny zbawca naszej uciskanej ziemi raczej nie przepada za literką „r”? A tu proszę – w terrorze nawet zdublowana! Szacun!
Szkoda, że nie dodał: gdy zaś która persona opór stawi hardy, dotknie ją, ma się rozumieć, wymiar kary twardy. To będzie – mur, beton – najsurowsza kara. Najpierw od Kierwińskiego, potem od Bodnara! Nasza karząca ręka sprawiedliwości, współgrająca z terrorem praworządności, prawdopodobnie od jutra lub tego wieczora, może krajowego wsadzić prokuratora!
Ciekawe, czy premier już próbował czytać wnukom ten wierszyk?
Czarna krowa
Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę kręcąc mordą.
Kręcąc mordą i rogami gryzła trawę wraz z jaskrami.
Czarna krowo, nie kręć rogiem, bo ja pieróg jem z twarogiem:
gdy tak srogo rogiem kręcisz, gryźć pieroga nie mam chęci.
Jedz bez trwogi swe pierogi, nie są groźne krowie rogi.
Jestem bardzo dobra krowa rodem z miasta Żyrardowa.
Raz do roku w Żyrardowie pieróg z grochem dają krowie.
Więc mi odkrój róg pieroga, a o krowich nie myśl rogach.
Ja Ci również radość sprawię: Jaskry, które rosną w trawie,
zręcznie ci pozrywam mordą czarną mordą w kropki bordo.
O.k., to był złośliwy wstęp. Chyba nie powinienem z tym „rrrr” wyjeżdżać?

W takim razie o co, tak naprawdę, mu z tym terrorem praworządności chodzi?
Uchwała sejmowa jako punkt wyjścia w rzekomo „legalnych”, choć chaotycznych, działaniach.
Totalny bałagan w TVP i polskim radiu.
Podważanie komptencji wszelkich instytucji, w tym TK, SN i Prokuratury Krajowej.
Lekceważenie Prezydenta i złamanie wszelkich zasad podczas zatrzymania Kamińskiego i Wąsika w pałacu.
Bezsensowne zachowanie Hołowni i Bodnara, zaś wręcz aroganckie – Sienkiewicza.
Granicząca z obrzydliwością uniżoność i służalczość wszelkiej maści ekspertów i tzw. dziennikarzy.
Totalny relatywizm i redefinicja podstawowych pojęć.
No i ten upiorny terror praworządności, co w jego ustach brzmi nader złowieszczo!
Na zdrowy rozum to się kupy nie trzyma. Weźmy choćby media. Mogli zbudować porządne własne i uprawiać propagandę. Bo chyba już im na zdjęciach i czystej wodzie nie zależy? Tak czy owak przyniosłoby to sukces. Lecz widocznie nie to jest ich celem. Tylko czy oni jeszcze mają jakiś swój cel? A może chodzi już tylko o realizację wizji mocodawców, którzy chcą żeby o nas w ogóle nie mówiono? To prawie jawny demontaż na zlecenie. Wspominałem już o tym wcześniej. Przecież Tusk to Berlin i Bruksela! https://wpolityce.pl/polityka/678533-bezkarna-przemoc-wladzy-berlin-i-bruksela-chwala-tuska
A koalicjanci? Dla lewicy Bruksela czy Moskwa to jeden czort! Oni to mają we krwi. Liczy się internacjonalizm! Ale mamy jeszcze „trzecią drogę” z jej propozycjami? Tymczasem kosiniacy i hołowniacy grzecznie drepczą za starym, liniejącym, ale cwanym capem do swej „wymarzonej” rzeźni. Patrioci z PiS-u ględzą o kocopołach w ciepełku zaprzyjaźnionych redakcji, a dzielne bystrzaki z konfederacji przyglądają się temu z rękami w kieszeniach. Bo oni czekają na nowe spędy wyborcze, gdzie z flaszką piwa w łapskach można się licytować żartami obejrzanymi na tik-toku.
Biedny ten nasz kraj!

Dodaj komentarz