I pomyśleć, że tej maści na szczury sprzedano kilkanaście miliardów sztuk!

Białko kolczaste jest toksyną i prawie na pewno powoduje raka w wielu przypadkach. Wiemy, że może indukować szlaki nowotworowe. I to się dzieje. Nowotwory są na świecie coraz częstsze.

dr Ryan Cole

Szczepionki mRNA SARS-CoV-2 wprowadzono na rynek w odpowiedzi na sztucznie wywołany kryzys zdrowia publicznego z koronawirusem w roli głównej. Ich wykorzystanie w profilaktyce chorób zakaźnych nie miało precedensu, ale…

Jak to się stało, nie wiem do dziś – chciałoby się powtórzyć za damą polskiej piosenki Ireną Santor. Ale tytułu utworu (Wiem, że to miłość) już niekoniecznie. Bowiem na pewno nie z miłości do ludzi rządzący, naciskani przez WHO i speców z Big Pharmy, bezczelnie stręczyli ten wyjątkowo podejrzany specyfik.

W szczepionkach wykorzystuje się genetycznie zmodyfikowane mRNA kodujące białka S (spike protein) wirusa. Zmiany wprowadzone do łańcucha kwasu nukleinowego pozwalają na uniknięcie nań ataku ze strony naturalnych mechanizmów obronnych, jego większą trwałość i wyższą wydajność wyrażoną w liczbie zsyntetyzowanych cząsteczek białka. Niby oczywiste, ale…

Odpowiedź immunologiczna na „szczepionkę” jest mało podobna do obserwowanej w naturalnym zakażeniu wirusem. Szczepienie prowadzi bowiem do głębokich zaburzeń funkcji interferonów typu I, co ma różne niekorzystne konsekwencje dla naszego zdrowia. Komórki odpornościowe, które wchłonęły nanocząsteczki szczepionki, uwalniają ogromne ilości egzosomów (pęcherzyki) zawierających białko S i RNA, które – docierając do różnych narządów – indukują odpowiedź praktycznie w całym organizmie. Staje się to przyczyną znacznych zakłóceń w kontroli syntezy białek. Te, z kolei, mogą w efekcie prowadzić do chorób neurodegeneracyjnych, zapalenia mięśnia sercowego, małopłytkowości, porażenia Bella, upośledzonej odporności czy nasilenia procesów nowotworowych. Kompleksowa ocena ryzyka/korzyści szczepionek mRNA kwestionuje, a nawet wyklucza, je jako pozytywny wkład w zdrowie publiczne. Pisali o tym wybitni uczeni w jednej z najważniejszych publikacji o wirusie już półtora roku temu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9012513/.

A o potencjalnym wzroście ryzyka nowotworów wspominano praktycznie od momentu ogłoszenia „stanu pandemii”: https://wpolityce.pl/swiat/517181-szczepionka-na-covid-19-moze-powodowac-nowotwory.

Ale od samego początku ruszyła lawina „dowodów” na skuteczność szczepionki. I agresywna reklama w mediach, gdzie rej wodziły takie indywidua (fot.) – ludzie bez podstawowej wiedzy, robiący wywiady z lekarzami bez pojęcia o istocie problemu. I wielu uwierzyło „mistrzom telewizyjnego przekazu”. Chciałoby się powtórzyć za jednym z bohaterów niezapomnianego „Misia”: ja wam zawsze wszystko wyśpiewam! Tyle, że tym razem chodziło o zdrowie i życie wielu z nas.

Ta totalna hucpa nie przysłoniła o wiele poważniejszego problemu – rekordowo długiej listy możliwych skutków ubocznych i ilości NOP-ów po jej przyjęciu. Dowody były nieubłagane i, co najważniejsze, publikowane w najpoważniejszych czasopismach medycznych. Od pewnego już czasu wielu specjalistów zwracało uwagę na jeszcze jedną niepokojącą rzecz – wyraźny wzrost częstości nowotworów. Bo do nagłych śmierci, choć to zabrzmi dziwnie, powoli się przyzwyczajaliśmy. W samym USA w ciągu ostatniego roku liczba nowych pacjentów wzrosła o 300%, z około 36000 przypadków do ponad 120 tysięcy.

Wystarczyło samemu nieco poszperać w sieci: piorunująca progresja nowotworów, w tym rzadkich i wybuchowych (z licznymi przerzutami), wręcz masowy wysyp…koleżanka-pielęgniarka z poradni onkologicznej mówi mi, że ma prawdziwe oblężenie…budzą się nowotwory po pięcioletnich remisjach…chorują ludzie młodzi…wszystkich łączy jedno: są po szczepieniach, dramat…. https://www.newscientist.com/article/2366565-cancer-mystery-as-cases-rise-among-younger-people-around-the-world/

Wypowiadający się specjaliści pytali wprost: Czy grozi nam narastający logarytmicznie wysyp nowotworów? Choćby z tego powodu, że powstające w organizmie zaszczepionych osób ogromne ilości obcego białka zmuszają do reakcji cytotoksyczne limfocyty T, osłabiając ich aktywność przeciwnowotworową.

Angus Dalgleish: profesor onkologii (St George’s Hospital Medical School w Londynie): Pod koniec ubiegłego roku zgłosiłem, że u pacjentów z czerniakiem, u których od lat utrzymywał się stabilny stan, doszło do nawrotu choroby po pierwszej dawce przypominającej (trzecim zastrzyku). Powiedziano mi, że to był tylko zbieg okoliczności i trzeba było o tym milczeć, ale stało się to niemożliwe. Od tego czasu liczba moich pacjentów dotkniętych tą chorobą stale rośnie. W zeszłym tygodniu zaobserwowałem u moich pacjentów dwa kolejne przypadki nawrotu raka po szczepieniu przypominającym. Skontaktowali się ze mną inni onkolodzy z całego świata, w tym z Australii i USA. Okazało się, że po wstrzyknięciu dawki uzupełniającej obserwuje się zwiększoną częstość występowania chłoniaków, białaczek i nowotworów nerek. 

Nie mam wątpliwości, że szczepionki są związane z obecnym wzrostem zachorowań na raka na całym świecie. Boostery są całkowicie niepotrzebne, ponieważ wzmacniają odpowiedź na wariant wirusa, który już nie istnieje, a tym samym hamują wrodzony system komórek T pełniących nadzór nad uśpionymi nowotworami. Istnieją także dane naukowe, że mRNA białka kolca szczepionki wiąże się z genami, które normalnie kontrolują raka, co, jeśli się potwierdzi, przyniesie dalszy wzrost zachorowań na raka w ciągu najbliższych kilku lat.  Najwyższy czas, aby pacjenci i środowisko medyczne zbuntowali się przeciwko straszliwemu narzuceniu obowiązkowego przyjmowania szczepionki bez świadomej zgody”.

Wyczerpująco temat został potraktowany choćby w tym poście i cytowanych w nim źródłach:  https://ekspedyt.org/2022/11/05/komorki-nie-klamia-mrna-dziala/.

Lecz ciekawsze było dopiero przed nami. Oto okazało się, że szczepionki są zanieczyszczone. I to czymś, co naprawdę powinno zaniepokoić wszystkich bez wyjątku. Już dotychczasowe tłumaczenie podejrzanego wzrostu przypadków raka miało przysłowiowe „ręce i nogi”, wszak nowotworzenie jest procesem kontrolowanym przez układ immunologiczny. A skoro tak, jego potężne obciążenie przez produkowane w ogromnych ilościach obce białko musiało przynieść skutki uboczne w postaci osłabienia tej kontroli.

Teraz mamy jeszcze większe problemy. W szczepionkach znaleziono bowiem i plazmidy DNA, i pewne sekwencje wirusa SV40 podejrzewanego o udział w nowotworzeniu. Oddajmy głos ekspertowi ds. genomiki nowotworów. Dr Phillip Buckhaults (swoją drogą zwolennik tej technologii), bo o nim mowa, mówi: szczepionka Pfizera jest zanieczyszczona, z powodu zaniechań, plazmidowym DNA, które może zintegrować się z genomowym DNA komórek zaszczepionych osób. A, w odróżnieniu od RNA, jest ono trwałe. Teoretycznie może powodować nieustanny atak autoimmunologiczny na tkankę. Jest to również realne ryzyko raka u niektórych osób… Prawdopodobnie w każdej dawce szczepionki znajduje się około 200 miliardów fragmentów tego plazmidowego DNA. https://brownstone.org/articles/researchers-alarmed-to-find-dna-contamination-in-pfizer-vaccine/

Swoje trzy grosze dołożyli inni specjaliści, którzy potwierdzili obecność w szczepionkach promotorowej sekwencji wirusa SV40, która ułatwia integrację z genomem i nowotworzenie: https://rumble.com/v2tte9c-sv40-revealed-in-the-vaccines-vaccine-injuries-excess-military-cancer-rates.html. Obecność w szczepionce plazmidów DNA i genów SV40, ich rola w promowaniu rozwoju nowotworu oraz zdolność białka kolca do wiązania p53 (białkowy supresor raka) to bardzo poważne czynniki ryzyka. https://www.lifesitenews.com/news/health-canada-confirms-cancer-linked-simian-virus-40-dna-sequence-found-in-pfizer-covid-jab/?utm_source=most_recent&utm_campaign=usa  

W końcu (10.10.23) z apelem do decydentów zwrócił się PANEL EKSPERTÓW ŚWIATOWEJ RADY ZDROWIA. A w nim czytamy: Światowa Rada ds. Zdrowia zorganizowała 9 października pilne przesłuchanie wybitnych międzynarodowych ekspertów w sprawie szczepionek mRNA. W podsumowaniu stwierdzono: 1. we fiolkach ze szczepionką mRNA znaleziono bakteryjny DNA (plazmidy); 2. w szczepionkach wykryto sekwencję genetyczną sprzyjającą nowotworom – SV40; 3. odkrycia zostały potwierdzone w kilku niezależnych laboratoriach na całym świecie (jako pierwszy dokonał tego w kwietniu 2023 r. Kevin McKernan, po czym skontaktowano się z organami regulacyjnymi; odpowiedzi nie otrzymano); 5. istnieje wiele mechanizmów, dzięki którym informacja genetyczna może zostać zintegrowana z ludzkim genomem; 6. DNA może zmusić nasze organizmy, aby wytwarzały mRNA i obce białka przez nieznany okres, co może mieć potencjalne konsekwencje dla kolejnych pokoleń; 7. nie zidentyfikowano żadnego konstruktywnego celu dla niezadeklarowanej sekwencji promotora SV40, która oprócz ryzyka raka zwiększa zdolność włączania innego obcego materiału genetycznego do własnych chromosomów biorcy, potencjalnie czyniąc go (a być może nawet jego potomstwo) organizmem GMO; 8. zarówno w fiolkach firmy Moderna, jak i Pfizera znajduje się wiele całkowicie niezadeklarowanych sekwencji genetycznych, przy czym sekwencja SV40 występuje wyłącznie w szczepionkach Pfizera. Jednakże utajone zakażenia SV40 u znacznej części populacji mogą stanowić takie samo ryzyko SV40 dla biorców preparatu Moderna; 9. nawet w przypadku braku integracji z chromosomami, plazmidy DNA mogą generować mRNA dla toksyny białka kolczastego i innych szkodliwych białek przez dłuższe i nieprzewidywalne okresy; 10. Integracja obcego DNA z ludzkim genomem zakłóca istniejące naturalne sekwencje genetyczne; niesie to ze sobą dalsze ryzyko chorób, w tym raka; 11. szczepionki kwalifikują się jako produkty GMO (organizm zmodyfikowany genetycznie); 12. świadoma zgoda na te produkty jest niemożliwa, ponieważ ryzyko związane z produktami nigdy nie zostało formalnie i przejrzyście ocenione przez organy regulacyjne i nie jest w pełni znane. Niezależna ocena pojawiających się i dostępnych dowodów wskazuje, że produkty te są niezwykle niebezpieczne, co może skutkować chorobami, śmiercią, przenoszeniem i dziedziczeniem; 13. paneliści-eksperci zażądali natychmiastowego moratorium na te nowe „szczepionki” genetyczne.

Jak to wszystko się skończy? A można było po prostu tak…

Idzie przez wieś komiwojażer i zachwalając najnowszy środek „skutecznie” zwalczający szczury woła: Maść na szczury! Maść na szczury!” Podchodzi doń chłop i, zainteresowany działaniem specyfiku, pyta: – Panie, ale jak to działa?Bardzo prosto – odpowiada handlarz i wyjaśnia: – Łapiesz pan szczura, wieszasz go pan za ogon, smarujesz maścią, dwa tygodnie i szczur zdycha. Chłop słucha i drapiąc się po głowie pyta: To nie można go zabić od razu?  Wiesz pan – można tak, a można i tak – odpowiada komiwojażer i idzie dalej, krzycząc jeszcze głośniej: – Maść na szczury! Maść na szczury!

Roztropny chłop „maści” nie kupił. Ale była ona przynajmniej nieszkodliwa, bo tytułową wielu z nas przy smarowaniu szczura nie tylko poparzyło sobie ręce. I to jest najgorsze!!!

p.s. od początku twierdziłem, że to GMO!

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑